
2 rządy - dwóch prezydentów
Tu pokazujemy bilet oraz wsiadamy i wysiadamy z samolotu
Offline
Składa wózek i bierze Zuzię na ręce
Wchodzą
Pokazuje bilet
Zajmują miejsca
Sadza Zuzię w specjalnym foteliku i zapina jej pasy (żeby nie wypadła)
Czekają na start
Offline
Pozwala żeby wózek Jacoba odjechał z innymi rzeczami
Wchodzi z nim na ręce do samolotu
Patrzy czy Annie idzie za nimi
Jest.
Pokazuje bilety
Wsiadają do samolotu
Sadza synka na miejscu obok Zuzi, na foteliku specjalnym takim jak ma Zuzia
Siada obok Ginny a Annie obok Elizy
Dziewczynki bawią się razem
Rozmawia z Ginny
Czekają na start
Offline
-Cześć, wymienimy się numerami?
Wyjmuje komórkę
Offline
-Ok.
Wyjmuje komórkę i podaje swój numer
Offline
Podaje jej swój
-Fajnie że lecimy razem
Wyjmuje z plecaka pluszaka Zuzi
Daje pluszak córce
Zuzia bawi się maskotką
Offline
-Też się cieszę.
Wyjmuje grzechotkę Jacoba i daje mu
Synek bawi się grzechotką
Offline
-Ciekawe jakie tam mają atrakcje - mówi z uśmiechem - wydrukowałam kartkę ale nie ma na niej za dużo.
Wyjmuje z plecaka kulkę papieru
Offline
-Też jestem ciekawa
Uśmiech
Offline
Wyjmuje komórkę i rozwija kartkę
Dzwoni do recepcji hotelu który widziała
-Halo? Dobry wieczór. Chcę zarezerwować 2 apartamenty 3 osobowe w pańskim hotelu. Jak to kim jestem? Ja z przyjaciółką jestem prezydentem na CandyTwo! -wydziera się - Chcemy zarezerwować Apartamenty 3 osobowe albo powiem gazetom że nas wyrzuciliście z hotelu za próg. Dziękuje! Do widzenia!
Rozłącza się
Chowa komórkę
-Sorry za te krzyki ale z takimi trzeba stanowczo - mówi Elenie
Offline
-Nie no, spoko. Co tam gadali? Wszystkie miejsca zajęte?
Offline
-Nie, mają wszystkie apartamenty za rezerwowane, ale wież na kiedy? Za około 2 miesiące. Dla prezydenta chyba Anglii. Ale udało mi się załatwić 2, 3 osobowe. Moim zdaniem to przesada.
Offline
-Popieram. Przecież my nie zostaniemy tam dwa miesiące!
Offline
-No właśnie, co najwyżej 2 tygodnie!
Eliza wyjmuje z jej plecaka swoją maskotkę i przytula się do niej
Wkrótce usypia (Eliza)
Offline
-Mama, mogę coś słodkiego?- Annie robi do niej słodkie oczka
-Ech, no dobrze.
Wyciąga różowego ludzika z piernika i daje córeczce
Annie je zadowolona a potem odkłada resztę ludzika do plecaka i zasypia z maskotką
Offline